piątek, 14 sierpnia 2009

WWW


Uff... Dziś zrobiło mi się ciepło! Próbuję wejść na swojego bloga, a tu pokazuje mi się BŁĄD WCZYTYWANIA STRONY: Nie odnaleziono adresu. Próbuję na różne sposoby i z różnych linków - nic! Może siadł cały Blogger? Nie, wszyscy inni mają się dobrze! Horror! W końcu okazało się, że do mojego adresu przyłączyły się ni stąd ni zowąd trzy skromne literki www i nagle mój bric-à-brac czynny był tylko pod adresem http://www.bryka-brak.blogspot.com.

Gdy już pozmieniałem wszelkie możliwe linki, okazało się, że wszystko wróciło do normy i teraz blog dostępny jest z obu adresów. Nie jestem zbyt mocny w informatyce i nie lubię takich sytuacji. Mam nadzieję, że Blogger nie będzie już więcej wycinał takich numerów! Czy ktoś wie co to mogło być? A może to wcale nie Blogger, ale np. moja przeglądarka, Mozilla Firefox?

Aby poprawić sobie humor i sprawić, by ten post nie był zupełnie bezużyteczny, zamieszczam świetny filmik. Oj, problemy z techniką są stare jak ludzkość!



I jeszcze jedna sprawa organizacyjna. Obok pojawił się Regał z książkami, gdzie spróbuję zamieszczać sukcesywnie książki, które przeczytałem lub zamierzam przeczytać. Taki fajny bajer informacyjny. Chętnie zdobyłbym podobny widget do filmów. Może ktoś wie, czy jest gdzieś coś takiego dostępne?

Pozdrawiam wszystkich, mając nadzieję, że na razie to koniec problemów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz