piątek, 24 grudnia 2010

Podarek na Boże Narodzenie


Boże Narodzenie


W tym roku grzmiano w mediach
o niezatracaniu wartości świąt.
Krytykowano pierogi, bombki i prezenty,
bo "o co innego chodzi".

Skrajnie radzono nawet,
żeby w wigilię poprzestać
na słowie i opłatkach,
ewentualnie świecy,
która symbolizuje Bliskość.

Śmiałam się w duchu
lepiąc od rana uszka,
mieszając groch z kapustą
o jedenrazrocznym aromacie.

Wyjęłam z pudełka
nowe słomiane gwiazdki
(kupione wcale nie okazyjnie).

Dałam znak prababci
- przyszła po cichu
razem wieszałyśmy gwiazdki na jedlinie
na palcach sięgając ku najwyższym gałęziom,
jak ku niebiosom.

Babciu, szepnęłam, rozświetlając niebo nad ziemią,
jak tam jest?
- Dobrze, ale czasami tęskno nam za ziemią.
Wy wciąż jesteście tak potrzebni sobie,
my tam - westchnęła - mamy wszystko...

B. N. 2005

Z tomu "Podarki" Aleksandry Dąbrowskiej (Tuchów 2007), którą niniejszym (razem z mężem i córeczką) gorąco pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Genialne!
    Dlaczego ja dopiero teraz przeczytałem ten wpis:(

    OdpowiedzUsuń