tag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post4305191392758290704..comments2023-09-06T13:43:09.593+02:00Comments on bric-à-brac: Dwa filmowe światysnoopyhttp://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-19955775092012081562010-04-21T23:28:00.797+02:002010-04-21T23:28:00.797+02:00Od paru dni mamy film w Polsce na DVD i Blue-Rayu....Od paru dni mamy film w Polsce na DVD i Blue-Rayu. Sprawiłem sobie już tę płytę, ale niestety dodatki w DVD dosyć skromne i przez to rozczarowują. Ale najważniejsze, że jest sam film. Niedługo obejrzę go wspólnie z 10-letnią siostrą. Ciekawe jak go odbierze.snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-38095287695853964792010-03-01T09:14:40.389+01:002010-03-01T09:14:40.389+01:00ad 2) No, tak. Dzięki za uściślenie. A tak swoją d...ad 2) No, tak. Dzięki za uściślenie. A tak swoją drogą, powinni zrobić "T-shirty dla wolności": "Nie płakałem na Avatarze". ;)<br /><br />ad 3) Tak, te dwa filmy to dwa najważniejsze jego dokonania. Rozlazłe, czy nie, pokazują dobrze jak nietypowy to twórca.snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-7612484130148942652010-03-01T08:23:27.629+01:002010-03-01T08:23:27.629+01:00ad 2) Kiedy Avatar wszedł do kin w Stanach, ludzie...ad 2) Kiedy Avatar wszedł do kin w Stanach, ludzie po filmie wychodzili i płakali, że nie ma takiego świata:)<br /><br />ad 3) "Straszny dla dzieci"... czyli podobnie jak w przypadku Sendaka...<br />Spike'a znam z Adaptacji i Być Malkovichem... dla mnie trochę to filmy rozlazłe... ale przynajmniej aspirujące do bycia ambitnymi.naczynie glinianehttps://www.blogger.com/profile/13623608354306182908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-8159798135550254532010-02-28T23:03:57.291+01:002010-02-28T23:03:57.291+01:00ad. 1) Klasyczne ilustracje książeczek sprawdzają ...ad. 1) Klasyczne ilustracje książeczek sprawdzają się w pokoju dziecinnym jak najbardziej. Parę lat temu kupiłem w jednym z "charity shops" w Londynie kilka oprawionych reprodukcji ilustracji Sheparda do "Kubusia Puchatka". Do dzisiaj wiszą w pokoju mojej o 20 lat młodszej siostrzyczki. :)<br /><br />ad. 2) Co mam rozumieć przez to, że nie płakałaś? Nie żałowałaś, że poszłaś do kina, czy to, że się nie wzruszyłaś?<br /><br />ad. 3) Nie, film nie wszedł do polskich kin i podejrzewam, że już nie wejdzie. Liczę jednak na DVD - i to na dobre wydanie (może dwupłytowe?). Film w zachodnich wydaniach ma mnóstwo dodatków, w tym jedną rzecz rewelacyjną: niemal półgodzinny animowany film "Higglety Pigglety Pop!" wg innej książeczki Sendaka. Rzecz to nie byle jaka, bo zrealizowana przez Chrisa Lavisa i Maćka Szczerbowskiego (cudowna "Madame Tutli-Putli"), z głosami samej Meryl Streep i Forresta Whitakera! Więcej można dowiedzieć się np. pod tymi linkami (są zdjęcia i fragmenty filmu):<br />- http://www.slashfilm.com/2010/02/16/photos-and-video-from-the-spike-jonze-produced-short-film-higglety-pigglety-pop-or-there-must-be-more-to-life/<br />- http://weloveyouso.com/2010/02/where-the-wild-things-are-video-giveaway/<br /><br />No, ale popłynąłem z tematem - wybacz!<br /><br />Co do kontrowersji i problemów - film okazał się zbyt straszny i niezrozumiały dla dzieci, więc podobno go przemontowywali. Patrząc jednak na wersję finalną, wydaje się jednak, że zmiany nie były chyba zbyt poważne. Zresztą twórcy milczą na ten temat i wydaje się, że nie mają z tym problemu - a Spike Jonze to reżyser bardzo niezależny, który potrafi sporo przeforsować u producentów (vide jego inne filmy). Zresztą wersja ostateczna jest w pełni satysfakcjonująca. :)snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-65515601603766900502010-02-28T22:02:47.195+01:002010-02-28T22:02:47.195+01:001) też mi się od jakiegoś czasu marzy prywatna wys...1) też mi się od jakiegoś czasu marzy prywatna wystawa z ilustracjami do niektórych książek dziecięcych... bosz... jak cudnie by pokój wyglądał... dlaczego nikt nie zbija na tym kasy?<br />2) Avatar podobał mi się, ale podobnie jak Ty, szłam ze względu na efekty... ale na końcu nie płakałam:P<br />3) Przyznaję, że nie wiem, czy "Where the wild things are" weszło w końcu do polskich kin. Szkoda, ze nie napisałeś o jakie kontrowersje i problemy chodziło.naczynie glinianehttps://www.blogger.com/profile/13623608354306182908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-31582997814560783532010-01-10T01:21:39.078+01:002010-01-10T01:21:39.078+01:00I jeszcze zapomniałem dodać, że nie, książka nie z...I jeszcze zapomniałem dodać, że nie, książka nie została wydana po polsku.snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-88080536734289132562010-01-10T01:10:05.099+01:002010-01-10T01:10:05.099+01:00Wystawa ilustracji, na której można je jeszcze nab...Wystawa ilustracji, na której można je jeszcze nabyć? Rewelacja! Wiesz, Chichiro, tak mi się marzy, żeby sobie kiedyś założyć prywatną kolekcję oryginalnych ilustracji tego typu lub przynajmniej samych książek. Podejrzewam jednak, że u nas w Polsce nigdzie czegoś takiego nabyć nie można. No, ale to może oznaczać, że wiele jest jeszcze do kupienia. ;) W tym temacie polecam pismo "Ryms" - stronę internetową znajdziesz mojej linkowni "Polecam".snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-49436028950231392282010-01-09T23:40:47.484+01:002010-01-09T23:40:47.484+01:00Och, juz sie nie moge doczekac, az wybiore sie na ...Och, juz sie nie moge doczekac, az wybiore sie na "Where the Wild Things Are"! Narobiles mi smaka swoja recenzja :) Niedawno bylam na wystawie ilustracji dzieciecych w jednej z galerii londynskich, ktora wszystkie te ilustracje takze sprzedaje. Bylo kilka oryginalnych wlasnie z owej ksiazki Sendaka, ktora tu znaja wszystkie dzieci. Czy ona w ogole zostala wydana po polsku?<br />Ja tez pamietam Piszczalke! Uwielbialam te bajke!Chihirohttps://www.blogger.com/profile/07127229748118173159noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-77292387795222677522010-01-09T14:18:33.810+01:002010-01-09T14:18:33.810+01:00@Elenoir: Mnie w sumie też "Avatar" nie ...@Elenoir: Mnie w sumie też "Avatar" nie zawiódł, bo podobnie jak ty, nastawiłem się głównie na efekty. Trudno jest mi go jednak ocenić jako dobry film. Co najwyżej o.k.<br /><br />Trailer "Where the wild things are" rzeczywiście zupełnie nie oddaje charakteru filmu - stąd pewne głosy rozczarowania tych widzów, którzy postanowili film obejrzeć pod wpływem zwiastuna. A zwiastun ten to po prostu polityka producentów i studia filmowego, którzy chcą zachęcić masowego widza i ratować te pieniądze, które wyłożyli na produkcję. Podobnie sytuacja ma się z ekranizacją "Drogi" Cormaca McCarthy - pierwsze zwiastuny utrzymane były w stylu "2012" i tym podobnych filmów katastroficznych (porażka!), co podobno zupełnie nie odpowiada charakterowi filmu.<br /><br />"Odlot" podobał mi się bardzo. Parę słów na jego temat pojawi się już niedługo na tym blogu w podsumowaniu filmowym roku.<br /><br />@czara: O, tak - Piszczałka z "Przyjaciela wesołego diabła" to też było moje pierwsze skojarzenie. :) Uwielbiałem ten film w dzieciństwie. A tak swoją drogą chętnie bym go kiedyś obejrzał. Ciekawy jestem czy jest gdzieś dostępny.snoopyhttps://www.blogger.com/profile/09724637762438516577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-41967899768103094882010-01-09T12:21:14.970+01:002010-01-09T12:21:14.970+01:00Tak przeczuwałam, że Avatar to nie jest coś dla mn...Tak przeczuwałam, że Avatar to nie jest coś dla mnie, bo "efekty specjalne" to nie to, czego szukam w kinie. Jednak zaintrygowałeś mnie tym drugim filmem, nie wiem czy miałabym ochotę go oglądać, ale wizualnie nasuwa skojarzenia z "Przyjaciółmi wesołego diabła" - pamiętasz?czarahttp://rozcinam-pomarancze.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7935545926483440181.post-67023863188110216702010-01-09T10:29:37.366+01:002010-01-09T10:29:37.366+01:00A mnie "Avatar" bardzo się spodobał, wła...A mnie "Avatar" bardzo się spodobał, właśnie dlatego, że nastawiałam się tylko i wyłącznie na obejrzenie efektów specjalnych. Te mnie nie zawiodły, chyba nigdy nie widziałam tak dobrych.<br /><br />Oglądałam kiedyś w kinie trailery "Where the wild thinghs are", ale szczerze mówiąc niewiele mówiły o treści filmu, a już na pewno nie sugerowały, że jest "niegrzeczny".<br /><br />Mnie niedawno bardzo spodobał się "Odlot" ("Up!") - tym razem nie ze względu na animację, ale na przesłanie.Elenoirhttps://www.blogger.com/profile/10453941219366563779noreply@blogger.com